Rozbudowana pielęgnacja czy minimalizm kosmetyczny?

W gąszczu kosmetyków...

W świecie pielęgnacji rozróżniamy dwa typy osób. Pierwszy z nich rozpoznamy po tym, że połowę przestrzeni swojego pokoju lub łazienki wypełniają przeróżne kosmetyki. Drugi zaś typ osób zmieści się na jednej półce ze swoim asortymentem kosmetycznym.

Co ciekawsze - i jedna i druga grupa osób słusznie podchodzi do tematu swojej pielęgnacji! Skąd taki wniosek? Czytajcie uważnie!
 

Jak odnaleźć złoty środek?

Często zastanawiamy się, ilu tak naprawdę produktów potrzebujemy do codziennej pielęgnacji swojej skóry. Płyn micelarny, olejek do demakijażu, żel do mycia twarzy, pianka, peeling enzymatyczny i gruboziarnisty, tonik, hydrolat, serum, krem, krem pod oczy, maska, krem z filtrem, kwasy… Czy na pewno potrzebujemy wszystkich tych produktów w swojej rutynie pielęgnacyjnej?

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie! Cały sekret udanej pielęgnacji to indywidualne do niej podejście! Poznanie potrzeb swojej skóry i dostosowanie do niej odpowiedniej pielęgnacji pozwoli nam cieszyć się dobrą kondycją cery. Prawdą jest, że nasza skóra sama pokaże nam, co jej służy, a co powinniśmy odstawić! Kosmetyki, które będą służyć naszej koleżance - u nas mogą zadziałać z odwrotnym skutkiem!
 

Kiedy wdrożyć więcej kosmetyków do swojej rutyny pielęgnacyjnej?

Pytanie „na co Ci tyle kosmetyków” wraca do Ciebie jak bumerang? Nie przejmuj się i nie daj sobie narzucić czyiś poglądów! Szeroka gama kosmetyków nie świadczy o braku wiedzy i używaniu czego co popadnie „w ciemno”. Szeroki wachlarz produktów do pielęgnacji pokazuje jedynie, że lubisz i potrafisz o siebie odpowiednio zadbać.

 Na rozbudowaną pielęgnacje, możemy sobie pozwolić gdy:

• nasza skóra dobrze toleruje kilka produktów w jednej rutynie pielęgnacyjnej,
• zmagamy się z różnymi skórnymi dolegliwościami (przebarwienia, trądzik, rozszerzone pory, zaskórniki itp.) i chcemy na nie bezpośrednio zadziałać,
• nasza skóra jest wymagająca i świetnie przyswaja składniki aktywne,
• mamy świadomość, jakie składniki kosmetyczne możemy ze sobą łączyć podczas jednej rutyny pielęgnacyjnej! 

Kiedy zminimalizować zawartość swojej kosmetyczki?

Używanie zbyt wielu kosmetyków naraz Cię przytłacza? Nie wiesz, jak łączyć dane kosmetyki, a gdy tylko postanowisz wprowadzić do swojej pielęgnacji nowości, to Twoja skóra odwdzięcza Ci się wysypem drobnych krostek, zaczerwienieniem, pieczeniem lub inną dolegliwością? Pamiętaj – nic na siłę! Odpowiednia pielęgnacja to nie moda, za którą musisz podążać.
 Postaw na minimalizm:

Co kryje się pod pojęciem „minimalizmu” w pielęgnacji?

Minimum, czyli jedynie 5 produktów, jakie musisz mieć w swojej kosmetyczce, aby kompleksowo zadbać o cerę. W skład podstawowej piątki wchodzi:

• ś rodek myjący,
• kosmetyk tonizujący (tonik albo hydrolat),
• serum lub koncentrat dostosowany do indywidualnych potrzeb skóry,
• krem nawilżający,
• krem z filtrem. 

Chcąc bliżej zobrazować Wam, jakie produkty będą wystarczające w codziennej pielęgnacji, zestawiliśmy dla Was pięć uniwersalnych kosmetyków rekomendowanych do cery normalnej bez widocznych zmian i konkretnych problemów. Więc jeśli masz skórę normalną i nie borykasz się z różnymi dolegliwościami skórnymi, to linia kosmetyków HYDRO BALANCE będzie dla Ciebie idealna!
 

1 -Nawilżający żel z kwasem hialuronowym.

2 - Hydro Balance - nawilżający tonik.

3 - Hyaluron 4D.

4 - Krem dotleniająco-nawilżający.

5 - Krem SPF.

Oczywiście nie zapominajmy o dość istotnym fakcie – skóra tak jak kobieta zmienną jest!

Wymagania Twojej skóry mogą być zmienne, w zależności od pory roku, dnia cyklu czy nawet poziomu stresu. Warto czynnie obserwować swoją skórę i na bieżąco korygować swoją rutynę pielęgnacyjną. Jeśli jednak uznamy, że nadszedł właśnie idealny moment na rozbudowanie swojej pielęgnacji – róbmy to stopniowo!

A Ty jakie masz podejście w kwestii pielęgnacji skóry? Stawiasz na minimalizm czy Twoja rutyna pielęgnacyjna jest bardzo rozbudowana?

Kliknij i zacznij budować swoją rutynę pielęgnacyjną